Rozdział 689 Właśnie była zła kobieta w białych ubraniach
Lekarz zmierzył Ninie temperaturę i stwierdził, że ma gorączkę 395 stopni. Zapadła w śpiączkę i miała małe pęcherze w kącikach ust.
Ponieważ gorączka była tak wysoka, lekarz przyjął Ninę bezpośrednio na oddział po kroplówkę i obwinił Jacka o to, że wysłał ją do szpitala zbyt późno.
„Jesteś zbyt nieostrożny. Przysłałeś tu pacjenta dopiero, gdy był nieprzytomny. Jeśli będzie się tak dalej oparzył, na pewno będzie miał problemy”.