Rozdział 587 Nie sprzedajemy domu
Daniel przełknął ślinę, jego oczy były pełne podziwu i powiedział z zapałem:
„Alax, jesteś niesamowity. Jeśli będziesz miał czas w przyszłości, możesz mnie nauczyć kilku ruchów? Uwielbiam sztuki walki od dziecka. Gdyby nie Ella, poszedłbym w góry, żeby zostać mnichem”.
Jego rodzice nie byli przy nim i krewni nie interesowali się nim, więc wspierała go determinacja w wychowywaniu młodszej siostry.