Rozdział 485 Julie jest Julie
W połowie kwietnia pogoda robiła się cieplejsza. Zoe narzekała, że nie ma się w co ubrać, więc zaciągnęła Ninę na deptak, żeby kupić ubrania.
Zoe ma beztroską osobowość i nawet chodzi żwawo, szybciej niż normalne dziewczyny. Po krótkim spacerze zaczyna się pocić.
Nina zaproponowała: „Dlaczego nie pójdziesz do fryzjera i nie przerzedzisz włosów?”