Rozdział 339 Wysyłanie pierogów
Gdy Nina weszła na podwórko Kuna z pierogami, usłyszała dochodzącą z domu kłótnię.
„Jesteśmy sąsiadami, więc co z tego, że pożyczę trochę octu? Czyż nie tak żyją ludzie na wsi? Co najwyżej możemy po prostu kupić trochę octu i jej go zwrócić. To nie jest wielka sprawa”.
Czekolada w ogóle nie zdawał sobie sprawy, że się mylił.