Rozdział 158 Jest ubrany tak, jakby stracił inteligencję
Alax włożył książkę do domu, wyszedł poszukać korzeni drzew i zrobił prostą klatkę, w której mógł trzymać królika.
„Chodźmy do miasta, kupmy trochę gwoździ i zróbmy nowe.”
„Okej, otworzę okna i drzwi, żeby trochę przewietrzyć, a potem pójdziemy do miasta i się rozejrzymy. Nie wiem, jak ostatnio radzi sobie interes mojego Daniela”– powiedziała Nina.