Rozdział 108 Alax ma parę bystrych oczu, które potrafią rozpoznać zieloną herbatę
Nina odłożyła miskę na stół w salonie, wróciła do swojego pokoju, zamknęła drzwi na klucz, zgasiła żarówkę i po omacku podeszła do łóżka.
Namawiała też Alaxa: „Szybko idź spać. Muszę się wyspać, żeby być w dobrej kondycji, żeby poradzić sobie z Jessicą. Jutro ją wywiozę. Jeśli zostanie w domu jeszcze jeden dzień, poczuję swędzenie na całym ciele”.
W ciemnych oczach Alaxa pojawił się cień uśmiechu. Ta dziewczyna była z nim od dawna i nie była już tak powściągliwa, jak wtedy, gdy po raz pierwszy przyszła do wojska. Jej żywa i figlarna osobowość stopniowo się ujawniała.