Rozdział 747
Bez słowa, ale ze zrozumieniem przekazującym więź między nami, Jackson stawia odtwarzacz DVD przede mną na łóżku, a następnie wciska się za mnie, opierając się plecami o wezgłowie. Przyciska pocałunek do moich włosów, gdy odchylam się do tyłu w jego stronę i kontynuuję jedzenie deseru z tacy, dając mu kęs co kilka minut.
Kiedy Rafe i Jesse wrócili pół godziny później, na ich twarzach malowało się wielkie zaskoczenie, gdy zobaczyli tak łatwą scenę.
„Wow” – mruczy Jesse, podchodząc do nas. „Myślałem, że będziesz walczyć. Albo przynajmniej nie pójdziesz od razu po ciasto”.