Rozdział 728
„Poproszę kuchnię, żeby przysłała jej lody truskawkowe, które lubi” – mruczy Ben, czując się zupełnie bezużyteczny, ale myśląc, że to lepsze niż nic. Rusza w stronę windy towarowej.
Rafe nie idzie za nią. Zamiast tego po prostu zbiera gazę, którą upuścił Jesse i kontynuuje ocieranie rany na szyi Ariel, robiąc co w jego mocy, aby ją dla niej oczyścić.
„Trzymaj się, maleńka kłopocie” – szepcze, pochylając się. „Zajmiemy się tobą. Już cię mamy”.