Rozdział 723
„Luca” – jęczę, potrząsając głową i klękając, wciąż przyciskając koc do piersi jedną ręką i sięgając po niego drugą. „To nie tak –”
„Tak jest!” krzyczy, odwracając się do mnie, teraz wściekłość w każdej linii jego twarzy. „Tak jest, Ariel! Ty – ty, kurwa, go wybrałeś!”
„Nie zrobiłam tego!” – jęczę, gwałtownie kręcąc głową. „Zapytał, czy jestem – powiedziałam mu, że nie. Chcę was obojga – potrzebuję was obojga!”