Rozdział 585
„Wiem, że to obrzydliwe” – mówi Jesse, opadając obok mnie ze skrzyżowanymi ramionami i starając się jak najlepiej sprostać swojej reputacji nic niewartego i rozrzutnego człowieka.
Uśmiecham się, szturchając go łokciem. „Prawdopodobnie też jesteś w tym dobry”.
„Tak” – mówi, zwracając znudzone spojrzenie w moją stronę – „ale w przeciwieństwie do reszty z was, wybieram niespełnienie swojego potencjału”.