Rozdział 307
„Ariel, kochanie” – mówi mama, wyciągając rękę, by wsunąć mi kosmyk włosów za ucho. „Powiedz mi, kochanie, jak się z tym czujesz?”
Spojrzałam na mamę, próbując uporządkować swoje uczucia, próbując to rozgryźć. Bo z jednej strony... mam na myśli, że on jest moim partnerem - to po prostu prawda i kiedyś miało wyjść na jaw. I dlaczego Luca miałby zaprzeczać, kim jest jego partner, albo ukrywać to, kiedy prasa go o to pytała? Gdyby to była jakakolwiek inna więź, po prostu między dwojgiem ludzi, nie jestem pewna, czy byłoby to aż tak ważne.
Ale... przecież to wcale nie jest nasza sytuacja, prawda?