Rozdział 127 Jesteśmy parą
„Nie, teraz śpi. Dałam mu trochę mleka” – powiedziała Laura, teraz bardziej zmartwiona o Camilę. Widziała wyraz twarzy Robina i sądząc po minie Camili, dyskusja musiała nie pójść dobrze.
Camila skinęła głową i powiedziała: „Okej. Najpierw powinniśmy opuścić to miejsce”.
„Dokąd idziemy?” zapytała Laura.