Rozdział 165 Nieślubny syn Ethana
Pewnego popołudnia w dzień powszedni Tiffany wzięła dwie godziny wolnego i wybrała się do ekskluzywnej cukierni niedaleko firmy.
Sophie już siedziała na kanapie w kącie. Miała na sobie kapelusz rybaka z szerokim rondem; duży rondo zakrywało większą część jej twarzy, ale nie udało się ukryć jej gwiazdorskiego temperamentu.
Tiffany podeszła, by usiąść naprzeciwko niej, a Sophie poklepała miejsce obok niej: „Tiffany, usiądź tutaj”.