Rozdział 237 Staw czoła konsekwencjom
Emily spojrzała na Sloane z wściekłością, a w jej oczach było widać pogardę. „Sloane, jesteś jak zły pens – zawsze pojawiasz się nieproszona”.
Sloane poznała Laylę dopiero u Morrisa, a już zachowywała się tak, jakby były sobie bliskie. Choć jej charakter budził wątpliwości, nie można było odmówić jej talentu do nawiązywania kontaktów.
Sloane wykrzywiła usta w zimnym uśmiechu, nie chcąc się wycofać. „Emily, uspokój się. Martwię się tylko, że możesz urazić niewłaściwą osobę”.