Rozdział 180 Emily nie jest ciebie warta
Wszyscy oniemiali na słowa Emily. Ich wzrok skierował się na Liama, stojącego dumnie obok Emily. Jego oszałamiająco przystojne rysy twarzy, wyrafinowana elegancja i władcza aura sprawiały, że nie sposób było go zignorować. W niczym nie przypominał starego, nieatrakcyjnego mężczyzny, którego opisała Lisbeth.
Oczy kobiety rozszerzyły się z mieszaniną szoku i zazdrości. „Emily, twój narzeczony jest niesamowicie przystojny. Najwyraźniej nie jest przeciętnym mężczyzną”.
Pozostali szybko dołączyli. „Wow, Emily, masz tyle szczęścia”.