Rozdział 106 Zadziwiający manewr
Pięć minut? Emily musiała żartować.
Tłum zaszumiał z niedowierzania, co stanowiło ostry kontrast z podziwem, który wypełnił powietrze chwilę wcześniej, gdy jej zręczne ręce zdziałały cuda przy pomocy srebrnych igieł.
Teraz, gdy jej zuchwałe słowa zawisły w powietrzu, szmery wybuchły niczym burza.