Rozdział 1738 Wynajęty zabójca
„Ona jest zbyt przebiegła i bezwzględna jak na nasz gust. My Harperzy nie mamy miejsca dla kogoś takiego jak ona”.
Presley krzyknął, gwałtownie podnosząc się z miejsca. Jego laska uderzyła o podłogę z głośnym łoskotem, odzwierciedlając jego gniew. Wbiegł po schodach, zostawiając napiętego Robina siedzącego w milczeniu.
Gdy każdy szczegół z przeszłości Avy wyszedł na jaw, ostatnie oznaki współczucia dla królowej Julii zniknęły.