Rozdział 1663 Krwawa Piekło
Wendy natomiast była przerażona do nieprzytomności. Jasne, miała pewne doświadczenie z bronią z czasów strzelnicy, ale nigdy nie brała udziału w prawdziwej strzelaninie. Nadal wzdrygała się na wspomnienie swojego ostatniego żenującego spotkania na ranczu.
"Szefie, to ci faceci, których przyprowadziła ta kobieta!"
"Cholera!"