Rozdział 1486 Dostałem lekarstwo (część pierwsza)
Lekarz dyżurny mówił z wyważoną szczerością. „To zależy od rekonwalescencji pacjentki po operacji. Przy pomyślnym wyniku mogłaby przeżyć rok lub dwa, a może nawet dłużej”.
Farris milczał, a ciężar słów zawisł w powietrzu.
Rodzina Warrenów rozumiała powagę stanu Evelyn. Dopóki nie pojawił się zgodny dawca, sztuczne serce pozostało ich jedynym schronieniem.