Rozdział 1456 On jest jedyny
„Ainsley...” Głos Janis lekko zadrżał, gdy patrzyła, jak Ainsley i Moran się obejmują, a jej serce było wirującą burzą emocji. „Czy naprawdę to przemyślałaś? Jesteś pewna, co czujesz?”
Ainsley, wciąż złapana w cieple chwili, mrugnęła, gdy rzeczywistość wróciła do niej. Jej spojrzenie zwróciło się ku Janis, a Moran obserwował sytuację ostrożnie.
Ściskając dłoń Morana, by dodać otuchy, Ainsley zwróciła się do Janis. „Już zdecydowałam. Nikt inny nie czekałby na mnie z takim poświęceniem. Musimy patrzeć w przyszłość. Przegapiłam tak wiele, ale teraz chwytam szczęście, które znalazłam. On jest dla mnie jedynym”.