Rozdział 1436 Sława przychodzi tak bez wysiłku
Farris obserwował odejście Ainsleya, czując, jakby ktoś wbił mu nóż w pierś. Agonia była ostra i niekończąca się.
Jego serce wydawało się puste, jałowe, gdzie kiedyś było ciepło.
To, czego doświadczył, to nie był po prostu ból; to było głębokie poczucie pustki.