Rozdział 1302 Służąca
„Och, panie Gibson! W końcu z powrotem, widzę. Czy udało ci się załatwić sprawę z Ibrahimem? Mówiłem ci, że jeśli miałby czelność cię zdenerwować, sam bym się z tym pogodził. Uważał się za sprytnego, próbującego grać na dwie strony, jednocześnie odmawiając podporządkowania się. Czy naprawdę wierzył, że może nas oszukać?”
Głos Niko ociekał sarkazmem, każde słowo było ostre. Stali się ostrożni, szczególnie po ich ostatnim katastrofalnym partnerstwie w Roclus.
To doświadczenie było ciężkie, pozostawiając trwałe blizny. Sama myśl o tym przywołała Niko powódź bolesnych wspomnień, trudnych do otrząśnięcia.