Rozdział 1187 Ich problemy
„Wróciłaś dziś wcześniej do domu. Już za mną tęsknisz?” Alberto uśmiechnął się, wstając i kierując się do Rachel, z rękami gotowymi do uścisku.
„Alberto” – powiedziała Rachel, unikając jego uścisku. Podeszła do sofy i zapadła się w nią.
Wyglądała na zdenerwowaną.