Rozdział 1160 Ujawnienie tożsamości Queenie w miejscu publicznym
Następnego dnia Rachel obudziła się w pustym łóżku. Zasłony w sypialni, kiedyś zamknięte, były teraz półotwarte, pozwalając światłu słonecznemu wpadać do środka i ogrzewać pokój.
Usiadła powoli, czując, jak kołdra zsuwa się z jej ramion. Jej oczy błądziły po pokoju i ostatecznie wylądowały na kubku z wodą na stoliku nocnym.
Do boku kubka przyklejono karteczkę samoprzylepną.