Rozdział 147
Rozdział 147. Wyłania się prawdziwy winowajca.
Kiedy drzwi łazienki otworzyły się ponownie, Josie już zasnęła.
Spała w rogu łóżka, a jedną ręką mocno trzymała róg kołdry. Wyglądała na zmartwioną.
Rozdział 147. Wyłania się prawdziwy winowajca.
Kiedy drzwi łazienki otworzyły się ponownie, Josie już zasnęła.
Spała w rogu łóżka, a jedną ręką mocno trzymała róg kołdry. Wyglądała na zmartwioną.