Rozdział 636
Zmarszczyła brwi, choć jej oczy nadal były zamknięte.
„Bezpieczne?” wyszeptała słabo.
Zniżyłem się ku niej i złożyłem na jej ustach delikatny pocałunek, po czym się odsunąłem.
Zmarszczyła brwi, choć jej oczy nadal były zamknięte.
„Bezpieczne?” wyszeptała słabo.
Zniżyłem się ku niej i złożyłem na jej ustach delikatny pocałunek, po czym się odsunąłem.