Rozdział 778
Gdyby było coś, czego Elliot najbardziej nienawidził w swoim życiu, byłoby to poczucie zagrożenia ze strony kogoś.
„Więc Charlie ma coś do mnie, ale nie ruszy się, bo czeka na właściwy moment?” Pomyślał sobie, „ha! Nie dam mu szansy. Jeśli nie zacznie działać, zniszczę go razem z pudełkiem. Nawet jeśli ogień go nie zabije, jego dom spłonie doszczętnie.
Dźwięk syreny karetki pogotowia rozbrzmiewał w powietrzu wśród cichej nocy.