Rozdział 632
„ Ja ją torturuję?” Elliot mruknął. Nagle podniósł głos. Powiedział chłodno: „Wesley, nie uważasz, że jesteś bezwstydny?”
„ Jestem bezwstydny. To wszystko moja wina, ale proszę, nie używaj swojego wąskiego myślenia, aby oceniać Avery”. Ton Wesleya był spokojny, ale był szczery. „Avery przyszła mnie wczoraj szukać. Po pierwsze, aby poszukać notatek, które profesor Hough zostawił, kiedy jeszcze żył. Po drugie, aby pokazać mi jej propozycję leczenia, abym mógł jej przekazać moje sugestie. Chociaż moje umiejętności medyczne nie są tak świetne jak jej, teoretycznie, nadal mogę sobie poradzić”.
Oddech Elliota stał się ciężki.