Rozdział 297
Pod latarniami Avery zobaczyła zakrwawioną twarz matki. Podniosła drżące palce i położyła je pod nosem matki.
Powiał wiatr. Avery zawołała: „Mamo, wiem, że nie umarłaś! Obiecałaś, że będziesz ze mną do końca życia! Już cię wysyłam do szpitala! Nie bój się! Będę z tobą! Zawsze będę z tobą!”
Kiedy Chad dowiedział się o wypadku Laury, przez chwilę wahał się, zanim zadzwonił do Elliota.