Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 101 Pierwsze Przymierze
  2. Rozdział 102 na czarnej liście
  3. Rozdział 103 Podpis
  4. Rozdział 104 Przebudzony
  5. Rozdział 105 Weryfikacja przeszłości
  6. Rozdział 106 Córka
  7. Rozdział 107 Pierwsze spotkanie
  8. Rozdział 108 Złodziej
  9. Rozdział 109 Erika
  10. Rozdział 110 Porzucenie
  11. Rozdział 111 Wzgardzony
  12. Rozdział 112 Nieślubne dziecko
  13. Rozdział 113 Powrót
  14. Rozdział 114 PTSD
  15. Rozdział 115 Postać Ojca
  16. Rozdział 116 Jego szansa
  17. Rozdział 117 Kopacz złota
  18. Rozdział 118 Przejęcie
  19. Rozdział 119 Wyrok
  20. Rozdział 120 Uziemiony
  21. Rozdział 121 Srebrny Wilk
  22. Rozdział 122 Prawo jednostronne
  23. Rozdział 123 Wyrafinowana kobieta
  24. Rozdział 124 Romans
  25. Rozdział 125 Skandaliczne plotki
  26. Rozdział 126 Godny nieznajomy
  27. Rozdział 127 Przyrodni brat
  28. Rozdział 128 Kochanka ojca
  29. Rozdział 129 Prawdziwa sprawa
  30. Rozdział 130 Siostra
  31. Rozdział 131 Rodzeństwo
  32. Rozdział 132 Zazdrość
  33. Rozdział 133 Sugestia
  34. Rozdział 134 Ważne zadanie
  35. Rozdział 135 Wsparcie Pomocy
  36. Rozdział 136 Spotkali się ponownie
  37. Rozdział 137 Korzystanie z okazji
  38. Rozdział 138 Zerwane obligacje
  39. Rozdział 139 Przeniesiony dalej
  40. Rozdział 140 Niechciana kochanka
  41. Rozdział 141 Wzgardzony
  42. Rozdział 142 Niespodziewany gość
  43. Rozdział 143 Dzikie i zdziczałe
  44. Rozdział 144 Zdrajca
  45. Rozdział 145 Tojad i krwawe plamy
  46. Rozdział 146 Co się stało, nie może zostać cofnięte
  47. Rozdział 147 Utrata Wilka
  48. Rozdział 148 Dawca krwi
  49. Rozdział 149 Jedyna córka
  50. Rozdział 150 Spotkanie grupy

Rozdział 7 Upadek władzy

Punkt widzenia Starra

Mój umysł stał się pusty i błąkałem się bezmyślnie, nie wiedząc dokąd mnie poniosą nogi.

Teraz, gdy rozwiodłam się z Moore i teraz, gdy uzyskałam wolność, której pragnęłam, co teraz? Jak długo będę w stanie przetrwać jako łobuz, gdy będę w ciąży?

Gorzki uśmiech wykrzywił mi usta, gdy uniosłem twarz ku niebu, myśląc, że jeśli podniosę głowę, moje łzy przestaną płynąć.

Zamiast tego łzy jeszcze bardziej zamazały mi wzrok, gdy zobaczyłam nade mną ciemne, ciężkie chmury, które były takie same jak ja – powstrzymywały łzy, zamiast pozwolić im wypłynąć.

Cichy krzyk wyrwał się z moich ust, gdy szłam dalej. Jestem w ciąży i nie miałam dokąd pójść ani nikogo, kto mógłby mi pomóc. Niedługo zacznie padać, a ja nie mam nawet bezpiecznego schronienia, w którym mogłabym się zatrzymać.

„W pobliżu jest mała sfora, może możemy tam zostać. Musisz iść szybko, zanim złapie nas deszcz.” Shadow, mój wilk, przemówił w mojej głowie.

Ponieważ jestem w ciąży, to niebezpieczne dla dziecka, jeśli zmienię się w wilka. Naprawdę nie miałam innego wyjścia, jak iść pieszo.

Pisnęłam, gdy przejechał samochód i ochlapał mnie błotem. Zatrzymałam się, gdy poczułam, jak błotnisty brud przesiąka przez moje ubranie.

Jakby ten dzień nie był wystarczająco zły.

Podniosłem głowę, gdy opadły szyby w samochodzie i usłyszałem czyjś śmiech. Zamarłem, gdy zobaczyłem Harta siedzącego na siedzeniu kierowcy.

„Z brudu zawsze robi się brud” – wyśmiała. „To właśnie dostajesz za zmuszenie Moore'a do ślubu z tobą”.

Zacisnąłem zęby, spojrzałem na nią wrogo i otrzepałem się z brudu, który mnie ochlapał.

Nawet jeśli Moore ją lubi, nadal jestem jego partnerką. Zawsze mogę wrócić do Stada i zabrać jej Moore, jeśli zechcę.

„Naprawdę przyjechałeś tu tylko po to, żeby mnie wyśmiać? Nigdy nie sądziłem, że jestem wart tyle wysiłku i czasu dla ciebie” – odpowiedziałem sarkastycznie.

Zmrużyła oczy, gdy otrzymała moją obojętną odpowiedź. Może warto poświęcić jej czas i wysiłek, ale dla niej to nie to samo.

„Oczywiście, nie przegapiłabym widoku, jak obracasz się w pył. Teraz jesteś tylko łobuzem, który nie ma dokąd pójść. Niedługo umrzesz” – zadrwiła. „Ten widok byłby ostatnim dobrym wspomnieniem o tobie, które mogłabym zachować.

Po tych słowach Hart odjechała z zwycięskim uśmiechem na twarzy.

Moje oczy podążały za jej samochodem, aż zniknęła mi z oczu. Kiedy całkowicie zniknęła, ciężar osiadł na mojej piersi, utrudniając mi oddychanie.

Poczułem się zupełnie samotny i zagubiony, zwłaszcza po usłyszeniu jej słów. Mimo to nie pozwoliłem, aby jej słowa dostały się do mojej głowy.

Szedłem dalej, aż dotarłem do małej grupki na granicy, ale nie pozwolono mi zostać na miejscu, nawet na jedną noc.

Mała paczka ma sojusz z Moore's Pack. Moore zagroził, że zerwie ich sojusz, jeśli pozwolą mi zostać w ich Paczce.

Księżyc już się pokazał i niebezpiecznie było dla mnie chodzić w środku nocy, ale musiałam iść dalej.

„Powinnaś po prostu wrócić, Starr. Nie utrudniaj sobie życia. Jeśli teraz wrócisz, nadal będę mogła ci wybaczyć”. Usłyszałam Moore'a mówiącego przez połączenie umysłowe.

Prychnęłam, gdy usłyszałam jego słowa. Jaki arogancki człowiek! Dlaczego miałabym zostać wybaczona, skoro nie zrobiłam nic złego? To on powinien przeprosić po tym wszystkim, co mi zrobił.

Jego słowa jeszcze bardziej mnie rozzłościły, więc postanowiłem go zignorować.

Już wybrałam tę drogę i nie ma odwrotu. Muszę iść naprzód i być silna dla mojego dziecka.

Niepokój zacisnął się w moim żołądku, gdy pierwsze krople deszczu spadły na ziemię. Wkrótce deszcz się nasilił i nie miałem czym przykryć głowy przed ulewnym deszczem.

Zęby mi szczękały, gdy chroniłem się przed silnymi podmuchami wiatru. Kontynuowałem marsz drogą z niewielką ilością sił, które mi pozostały.

Nie mogłem sobie pozwolić na zatrzymanie się, dopóki nie znajdę schronienia.

Zamarłem, gdy poczułem, że łotrzykowie z zamiarem zabicia zaczęli mnie otaczać. Łotrzykowie zawsze polują na słabych.

Teraz jestem słaba, w ciąży i sama, co czyni mnie łatwiejszym celem.

Cofnęłam się o krok, gdy zaczęli się pokazywać dzicy łotrzykowie. Jako wojowniczka, mogłabym z łatwością walczyć z nimi, gdybym tylko nie była w ciąży.

Słaby i bezbronny, mogłem tylko patrzeć na nich ze strachem.

Podniosłem ręce, żeby się bronić, gdy jeden z nich w końcu na mnie rzucił. Wciągnąłem gwałtownie powietrze, gdy wilk rzucił się na moją klatkę piersiową, zmuszając całe powietrze do opuszczenia moich płuc.

Poczułam ostry ból w klatce piersiowej, złapałam oddech i upadłam na ziemię. Dyszałam na ziemi, gdy deszcz nadal na mnie padał.

Zanim zdążyłem otrząsnąć się z bólu, jeden z wilków ugryzł mnie w ubranie od tyłu i rzucił na drzewo. Zaparło mi dech, gdy upadłem na ziemię.

Ci łobuzy bawią się moim ciałem, zanim mnie zabiją.

Mrugnęłam oczami, gdy mój wzrok stał się zamglony. Miałam wrażenie, że moja głowa została zmiażdżona po uderzeniu w drzewo.

Zmusiłam się do przebudzenia, walcząc o życie. Próbowałam odzyskać kontrolę nad swoim ciałem, czując, jak powoli życie ze mnie wycieka.

Właśnie gdy już prawie straciłam przytomność, zobaczyłam w oddali mężczyznę zmierzającego prosto na nas.

تم النسخ بنجاح!