Rozdział 129 Prawdziwa sprawa
Punkt widzenia Starra
Opuściłem wzrok, gdy atmosfera obniżyła się o sto stopni, gdy przybył Alpha Theron. Poczułem się uduszony, gdy napięcie rosło między ojcem i synem, obaj rywalizujący ze sobą twardym spojrzeniem.
Oboje mają tę samą silną osobowość, oboje odmawiali ustępstw wobec siebie. Zebrałem siły, przygotowując się na nieuniknioną eksplozję między dwiema dominującymi postaciami.