Rozdział 2139 działania nie do obrony
Niech spadną z nieba do piekła, pozostawieni z niczym. To wszystko było ich własną zasługą. Przyznali się do tego. „Kiedy postanowiłeś zniszczyć Bellę, czy kiedykolwiek zatrzymałeś się, by pomyśleć, że jest twoją siostrzenicą? Czy kiedykolwiek przeszło ci przez myśl, by ją oszczędzić? Teraz błagasz mnie, bo zostałeś zdemaskowany.
Gdybyśmy wszyscy spłonęli żywcem w tamtym pożarze, wy dwoje odziedziczyliście korporację, zyskaliście sławę i majątek; czy nadal żałowalibyście tego tak, jak teraz?" Głos Louisy załamał się z emocji, jej oczy były czerwone od siły uczuć. W tym momencie Beverly nie śmiała oczekiwać niczego innego.
W milczeniu roniła łzy, nie wypowiadając ani słowa. „To wszystko nasza wina. Nasza pycha nas oślepiła, nasza zazdrość przyćmiła nasz osąd, co skłoniło nas do popełnienia tych nie do obrony czynów.