Rozdział 2097 Zostało to zaaranżowane
Nigdy wcześniej nie musiałam robić rzeczy, których nie chciałam. Co się teraz zmieniło?" Serena spojrzała na Martina, jej oczy były pełne bólu. Nie spodziewała się zobaczyć jego prawdziwego oblicza w tak krytycznym momencie.
„Serena, chodzi o życie mojej mamy i siostry. Proszę, błagam cię”. Martin nagle
uklęknął przed wózkiem inwalidzkim Sereny, mocno ściskając jej dłonie i błagając.