Rozdział 2024 Pełen bólu
Florence prychnęła i rzuciła te słowa, ściskając dłoń córki, gdy odwracały się, by odejść, odmawiając poświęcenia choćby jednego spojrzenia swemu głupiemu synowi.
Diana spojrzała za siebie, jej oczy płonęły czerwienią ze złości, gdy wypluła jadowite ostrzeżenie: „Lepiej trzymaj ją zamkniętą na zawsze, bo za każdym razem, gdy ją zobaczę, pokażę jej miejsce! Ja, Diana, nigdy się z nią nie pogodzę w tym życiu! Dopóki oddycham, ona nigdy więcej nie postawi stopy w domu rodziny Cooperów!”
Na górze w oczach Sereny bezlitośnie zabłysnął blask, gdy usłyszała te słowa.