Rozdział 2020 Słodycz i prowokacja
„Martina tu nie ma, więc możesz przestać udawać”. Florence górowała nad nią z wyrazem wyższości. „Chcę, żebyś trzymała się z dala od mojego syna. Spakuj swoje rzeczy i wynoś się z tego domu”.
Serena spojrzała na kobietę przed sobą, czując, że coś ją łączy. Zaskoczyło ją: „Jesteś damą z Dawnstar”.
Wtedy nie wiedziała, kim była ta kobieta, więc była oschła i lekceważąca. A teraz los miał paskudne poczucie humoru – kobietą była matka Martina.