Rozdział 1905 Nowe wątki
„Dziękuję!” Louisa rozpromieniła się, jej uśmiech był tak szeroki, że policzki mogły pęknąć. Dała znak służącym, aby rozdali noworoczne premie.
Potem weszli do domu.
„Bella, spoko, czy co?” David wcisnął się obok Arabelli po jej lewej stronie, pytając: „Mama i tata powiedzieli, że prawdopodobnie nigdy wcześniej nie widziałaś tradycyjnego tańca, więc zorganizowali specjalny pokaz tuż za naszymi drzwiami”.