Rozdział 1140
Belinda roześmiała się serdecznie, minęło trochę czasu odkąd cała rodzina zasiadła do wspólnego posiłku. Wyciągnęła rękę, aby obsłużyć Arabellę.
„ Nie ma potrzeby, babciu, mogę to zrobić sama”. Arabella wzięła inicjatywę, by podać jedzenie starszym, David wyciągnął miskę z oczekiwaniem. „Co chciałby David?”
„ Cokolwiek masz ochotę podać, nie jestem wybredny.”