Rozdział 343 Idealnie wybrana złota okazja
Dominic był zaniepokojony. „Proszę wyjść! Nie widzicie, że ktoś tu jest chory?”
„Czy mogę zajrzeć do pańskiej żony?” – zapytałem ostrożnie o pozwolenie. „Uważam, że jej stan jest dość poważny”.
Spojrzał na mnie z paniką, na czole miał krople potu.