Rozdział 316 Złe duchy
Wiedząc, że w pobliżu jest zbyt wiele osób, nie chciałam robić sceny, więc stłumiłam złość.
Daniel próbował mnie złapać i powiedział: „Chlo, co się z tobą dzieje?”
Uniknąłem jego ręki, a ona tylko uchwyciła powietrze. Wyglądał na zdenerwowanego, po czym zerknął na obserwujących nas ludzi, po czym nonszalancko włożył rękę do kieszeni.