Rozdział 313 Przyjęcie dla dziecka
Świetny nastrój, który miałem, prysł i przez całe popołudnie nie mogłem uwolnić się od tego dziwnego uczucia. Czułem się, jakbym został wciągnięty w czarną dziurę. Na powierzchni wszystko wydawało się spokojne, ale nie miałem pojęcia, ile rzeczy było ze mną powiązanych.
Po południu dostałem kolejne zaproszenie, tym razem od Daniela. Urządzał wielką imprezę z okazji narodzin swojego dziecka, jakby chciał, żeby całe miasto wiedziało, że ma syna.
Zadzwonił do mnie natychmiast po otrzymaniu zaproszenia, a w jego głosie słychać było dumę.