Rozdział 309 Przyszła sama
Wczoraj Sophia powiedziała mi, że Stella odwiedziła Harmony. Dziś byłam zaskoczona, widząc Harmony w moim biurze.
Oparłam się o krzesło w biurze, patrząc, jak Harmony wchodzi. Uśmiechnęłam się i powiedziałam: „Hej, pani Harmony, czy weszła pani do niewłaściwego biura? Chociaż jesteśmy sąsiadkami, nie mamy ze sobą nic wspólnego”.
Harmony odpowiedziała żartobliwie: „Co w tym złego? Powinieneś być zaszczycony, że tu przyjechałem. Nie chcę się przechwalać, ale wiele firm chce mnie zatrudnić”.