Rozdział 199 Jak na to zasłużył ten łajdak
Poczułem się odsłonięty i nie mogłem zrozumieć, dlaczego Daniel działał tak śmiało. Nie byłby tak bezwzględny, gdyby nie miał wpływu. Znałem go dobrze i doświadczyłem jego oszustwa.
Mimo to byłem jeszcze bardziej zszokowany, że Atlas wydawał się nie dbać o moją godność. Spojrzałem na niego z dezaprobatą i wypowiedziałem jedno słowo: „Bezwstydny!”
Skierowałem go w stronę Atlasa i Daniela. Zaraz potem odwróciłem się, by uciec od chaosu.