Rozdział 1514 Już jestem częścią mojej rodziny
Mitchel obserwował Marlowe'a z delikatnym uśmiechem, a ukryta czułość łagodziła jego spojrzenie. Gdy jej podekscytowana paplanina ucichła, myśli Marlowe'a powędrowały ku niedawnym plotkom w sieci. Szepty sugerowały, że Mitchel żywił uczucia do Ariany, ale nie udało mu się zdobyć jej serca.
Z ust Marlowe wyrwał się nerwowy śmiech, gdy poklepała Mitchela po ramieniu. „Doktorze Chadwick, jest pan wybitny. Na pewno w końcu zdobędzie pan serce panny Edwards!”
Jej słowa brzmiały pusto. W głębi duszy Marlowe poczuł ostre ukłucie zazdrości. Ariana wydawała się idealna – łagodna, miła i kompetentna – idealna para dla Mitchela. Jednak coś głębokiego poruszyło się w niej, niechęć do wyobrażenia sobie Mitchela z inną kobietą.