Rozdział 7
Punkt widzenia Katherine
Znalezienie Cory i Dantego zajmuje trzy dni. Przewodzą siostrom, które nazywamy Agrios lub Dzikimi. Zawsze były bardziej wilkami niż ludźmi. Wolały przebywać na zewnątrz w wilczej formie, nie musząc przestrzegać restrykcyjnych ograniczeń zasad społecznych. Około trzy tysiące lat temu postanowiły opuścić nasze stado i żyć spokojnie jako koczownicze wilki. Patrzenie, jak zmagają się z życiem w ludzkiej formie, było bolesne.
Nadal pamiętam dzień, w którym oglądaliśmy rdzawobrązowe wilki o czerwonych oczach, radośnie odbiegające w różnych kierunkach w kierunku tego, co obecnie znane jest jako niemiecki Schwarzwald. Dopóki trzymają się z dala od ciekawskich ludzkich oczu w wilczej formie, mogą żyć setki lat na raz. Widzimy Corę tylko wtedy, gdy Dante umiera, podczas gdy ona czeka na jego reinkarnację. Czasami potrzebujemy Cory i Dantego, aby pomogli nam w sprawach rodzinnych. Lampa naftowa, która ożyła z płomieniem, była jednym z takich problemów. Zwiastun, że musimy się zjednoczyć i zjednoczyć przeciwko nierównowadze. Fiolet płomienia wskazuje na coś konkretnie związanego z Ciemnością. Znajduję je głęboko w górach Khangai w Mongolii. Im bliżej jestem, tym bardziej czuję, że coś jest nie tak. Czuję ich ból, ale jest on tak surowy i zwierzęcy, że nie potrafię określić, co go powoduje. Seraph biegnie niezliczone mile, aż ich zapachy staną się wystarczająco silne, by wywołać długie wycie, które ich przywoła. Czeka, aż poczuje ich obecność. Nie czuję zapachu Cory ani Dantego, ale dwaj Dzicy czekają na mnie w gęstych drzewach. Kiedy jestem pewna, że patrzą, wracam do ludzkiej postaci i wołam do nich.