Rozdział 74
Nie mogę spać. Nie mogę wyrzucić z głowy tego, co Kas powiedziała mi o tym, że nie mogę mieć dzieci. Mam na myśli, że nie mogę nic z tym zrobić. To nie zmienia tego, co do niej czuję. Ona jest moim światem. Po prostu czuję, że posiadanie własnego szczeniaka to coś, co zakładaliśmy, że będzie częścią naszej przyszłości. Mówiłam poważnie o tym, że po prostu jej potrzebuję w moim życiu. Jeśli nie będziemy mieć dzieci, to właśnie to przeznaczyła dla nas Bogini Księżyca.
Dzwoni dzwonek wiadomości tekstowej w moim telefonie. Patrzę, żeby zobaczyć, że to od Reggie'ego. Jest jedenasta trzydzieści w nocy. Czego on może chcieć?
Hej Bronx. Jesteś obudzony? Ważne.