Rozdział 693 wydaje mi się sprawiedliwy
WIKTORIA
Brzmiał tak desperacko, że moja ręka również zsunęła się w dół, chwyciła jego penisa nad spodniami i mocno ścisnęła.
"Cichooo... kochanie, tak, tak... Człowieku, kurwa, ściśnij mocniej. Ach, jest twoje, kochanie, całe twoje... Grrr