Rozdział 439 OSKARŻONY
KATARA
Dokładnie to było – usiłowanie zabójstwa. Zauważyłem przystojnego mężczyznę, który zaciekle kłócił się z kobietą wśród wysokich żywopłotów.
Gdybym nie była na wyższym piętrze, nigdy bym ich nie zauważyła. Płakała, wycierając twarz chusteczką.