Rozdział 97 Jego miasto
Punkt widzenia Mii
„Północna Dakota?” Max rzuca zaskoczone spojrzenie, pytając, gdy zmierzamy na parking, „To daleko stąd. Skąd wiedziałeś, że twoi prawdziwi rodzice tam są?”
Lekarz był znajomym Maxa i zgodnie z jego obietnicą opuściliśmy gabinet lekarski, czując się bezpiecznie co do mojego sekretu. Czuję się źle, ukrywając to przed Lucasem, ale zanim upewnię się, że mogę chronić przed nimi moje dziecko, nie mogę ryzykować, że ktokolwiek z mojej „rodziny” dowie się o dziecku.