Rozdział 90 Tajemnica Sophii
Punkt widzenia Mii
Okazuje się, że Max nigdy mnie nie zauważył aż do tamtej nocy wyścigowej i to właśnie z powodu tej nocy wrócił, by mnie zbadać, tylko po to, by odkryć, że jestem małym wilkiem, którego lubił lata temu. Ale zanim mógł zrobić cokolwiek więcej, wyszłam za Lucasa, a on postanowił przypieczętować swoją pierwszą miłość, która nigdy nie rozkwitła.
„Naprawdę, okropna robota detektywistyczna” – śmieję się do niego, zajadając przekąski, które przyniósł mi do szpitalnego łóżka.