Rozdział 258 Złapanie
Podwórko jest puste i ciche.
Z tego, co widać, cały obszar nie jest po prostu opuszczony, ale nawet odcięty od sieci energetycznej. Zmierzch muska krwawą pomarańczą krawędź nieba, a budynki natychmiast stają się ciemne, bez światła w żadnym miejscu.
Jak potwór leżący na brzuchu, z paszczą otwartą na ofiarę.